W kolanie występuje kilka struktur szczególnie łatwo ulegających uszkodzeniom:
Łąkotki – mają postać dwóch krążków zbudowanych z elastycznej chrząstki. Pełnią różnorakie, ważne dla właściwej pracy stawu funkcje. Amortyzują, rozprowadzają płyn stawowy, zmniejszają ryzyko przemieszczenia powierzchni stawowych. Łąkotki często ulegają uszkodzeniom, mogą to być zarówno rozdarcie w wyniku pojedynczego urazu jak i zmiany degeneracyjne, do których prowadzą powtarzające się przeciążenia.
Objawy uszkodzenia łąkotki: ból w okolicy szpary stawu zmieniający się w zależności od rotacji, blokowanie i bolesne przeskakiwanie przy próbie przysiadu. Uwaga: jeżeli po gwałtownej rotacji lub przysiadzie poczujesz trzask, silny ból a następnie nie jesteś w stanie w pełni wyprostować kolana może to oznaczać ostre uszkodzenie łąkotki. Stan taki wymaga pilnej konsultacji ortopedycznej. Próba „rozchodzenia” takiego uszkodzenia może skończyć się trwałym uszkodzeniem stawu!
Więzadła krzyżowe – to dwa silne więzadła oplatające się (krzyżujące) wokół siebie. Stabilizują one staw zarówno w płaszczyźnie strzałkowej (ruchy przód-tył), czołowej (bocznie) jak i rotacyjnie. Uszkodzenia więzadeł krzyżowych (przedniego – anterior cruciate ligemant; ACL, rzadziej tylnego. Posteriori cruciate ligemant; PCL) to bardzo częste urazy powstające w wyniku aktywności sportowej (narty, piłka nożna, koszykówka; rzadziej tenis, siatkówka).
Objawy uszkodzenia więzadeł krzyżowych: uraz, najczęściej rotacyjny lub koślawiący („kolano do środka, stopa w bok”), rzadziej przeprosiny. Po zdarzeniu w ciągu kilku godzin narasta duży obrzęk i ból (objawy krwiaka wewnątrzstawowego). Jeżeli zlekceważymy objawy, przeczekamy, po kilku- kilkunastu dniach obrzęk zmniejsza się. Powstaje przewlekła niestabilność. Jej główne objawy to okresowe uczucie uciekania i przeskakiwania. Tu nie ma reguły- może się to zdarzać kilkanaście razy dziennie lub raz na rok. Każde takie zdarzenie, fachowo nazywane „incydentem niestabilności” zwiększa ryzyko uszkodzenia łąkotek oraz chrząstki stawowej (o ile nie doszło do nich wcześniej, w trakcie pierwotnego urazu). Długotrwałe funkcjonowanie stawu z objawami niestabilności prowadzi do jego nieodwracalnego zniszczenia (patrz- choroba zwyrodnieniowa kolana).
Chrząstka stawowa- w stawie kolanowym chrząstka podlega dużym obciążeniom jednostkowym, głównie z powodu skomplikowanych ruchów jakim podlega ten staw. Zdrowe więzadła i łąkotki chronią chrząstkę – podoła ona nawet dużym, cyklicznym obciążeniom bez widocznego zużycia. Sytuacje chrząstki radykalnie pogarsza niestabilność lub zaburzenie funkcji łąkotek.
Objawy uszkodzenia chrząstki: są niespecyficzne, podstawowym objawem jest ból oraz nawracające obrzęki. Może również pojawiać się przeskakiwanie – świadczyć może o poważnym schorzeniu chrząstki.
Diagnostyka obrazowa stawu kolanowego to przede wszystkim rezonans magnetyczny, USG oraz RTG.
Podstawowe metody leczenia stawu kolanowego:
Unieruchomienie: w tej chwili unieruchomienie stosuje się w wybranych, ściśle określonych sytuacjach, w bardzo ograniczonym przedziale czasowym. Zdecydowanie preferowanej jest unieruchomienie w ortezach z regulacją zakresu ruchu – a więc raczej kontrolowany ruch w określonych płaszczyznach a nie bezruch. Zawsze ta metoda leczenia powinna być poparta szczegółową diagnostyką opartą o doświadczenie badającego specjalisty, a często również badania dodatkowe (rezonans). Jest to ważne, ponieważ unieruchomienie stawu np. zablokowanego może skutkować trwałym ograniczeniem ruchomości. Do leczenia ortezą mogą kwalifikować się niektóre uszkodzenia łakotek, więzadła pobocznego przyśrodkowego (MCL) czy też aparatu wyprostnego (więzadła rzepki).
Artroskopia: to podstawowa metoda lecznicza. W tej chwili, w związku z rozpowszechnieniem rezonansu magnetycznego odchodzi się od tzw. artroskopii diagnostycznej. Mając rozpoznanie postawione przed zabiegiem możemy dobrze zaplanować interwencję nie mnożąc niepotrzebnie zabiegów operacyjnych. Więcej na temat tej metody operacyjnej czytaj w dziale leczenie-artroskopia.
Rekonstrukcja ACL: polega w istocie na odtworzeniu uszkodzonego więzadła krzyżowego. Można do tego celu zastosować materiał własny chorego – ścięgna pobrane z okolicy chorego kolana (sa to ścięgna zginaczy, każdy człowiek ma kilka mięśni zginaczy, do rekonstrukcji najczęściej używamy ścięgien mięsni półścięgnistego i smukłego (semitendinosus-gracilis – skrót ST-G). Rzadziej stosujemy do tego celu więzadło rzepki z bloczkami kostnymi (ang. bone- tendon-bone; skrót BTB) lub syntetyczne implanty więzadła z zaawansowanego technologicznie polietylenu. Najnowsze techniki obejmują szycie ACL czyli tzw. szynowanie wewnętrzne (ang. Internal Bracing). Najnowszą techniką z tej gruby jest implant Ligamys.
Przeszczepy mocuje się w kości piszczelowej i udowej za pomocą implantów tytanowych lub syntetycznych. W zależności od wybranej techniki rehabilitacja trwa od kilku tygodni (Ligamys) do 6-9 miesięcy. W tym wypadku szybciej nie zawsze oznacza lepiej. Ortopeda w trakcie wizyty powinien dobrać rodzaj rekonstrukcji indywidualnie, biorąc pod uwagę oczekiwania chorego, współistniejące uszkodzenia oraz oczekiwany poziom aktywności sportowej.
Szycie łąkotki – polega na zabiegu artroskopowym, w trakcie którego odświeża się powierzchnie uszkodzenia łąkotki pobudzając jej gojenie, a następnie zbliża się jej kikuty za pomocą szwów. Mogą to być specjalne implanty lub pojedyncze szwy zakładane za pomocą specjalnych igieł. Najczęściej łączy się te dwie techniki- na tył łąkotki (tzw. tylny róg, ang. posterior horn) zakłada się implanty a na trzon i przedni róg – szwy. Do prawidłowego zaplanowania zabiegu szycia łąkotki bardzo pomocne jest badanie rezonansu magnetycznego. Często w trakcie zabiegu konieczna jest skaryfikacja (nakłuwanie) zarówno samiej łąkotki jak i więzadła pobocznego piszczelowego). Po zabiegu szycia łąkotki niezbędne jest unieruchomienie w ortezie ze stopniowo zwiększoanym zakresem ruchu (minimum 6 tygodni). Zakaz przysiadów obowiązuje 3 miesiące.
Implantacja kolagenowej łąkotki – jest wykonywana u chorych, u których wcześniej usunięto jej część a obecnie pojawiają się u nich bóle przeciążeniowe. Rzadziej wykonuje się ten zabieg u chorych z masywnym uszkodzeniem łąkotki. Dlaczego? Sam zabieg jest długi, kosztowny i skomplikowany. Po zabiegu konieczna jest długotrwała, kilkumiesięczna rehabilitacja. Obejmuje ona między innymi unieruchomienie w pełnym wyproście przez 4 tygodnie. Powrót do zdrowia trwa dłużej niż po szyciu własnej łąkotki. Stąd prawie zawsze próbujemy szyć łąkotkę, ewentualnie usuwamy uszkodzenia nie kwalifikujące się do szycia, przeszczep pozostawiając dla tych, u których pojawiają się bóle wynikające z jej braku.